Ryszard Kalisz ubolewa nad Szymonem Hołownią. „Popełnia błąd, nie przestaje być celebrytą”
Były szef Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego oraz były minister spraw wewnętrznych i administracji Ryszard Kalisz zapewniał na antenie radia RMF FM, że nie zamierza wracać do polityki i nie wystartuje w wyborach do Senatu.
Ryszard Kalisz nie wystartuje w wyborach
Adwokat przyznał jednak, że otrzymał kilka propozycji. – Propozycję miałem dużo wcześniej. A ostatnią propozycję miałem w sobotę – mówił, dodając jednak, że nie ujawni, od której partii ją otrzymał. – Tego rodzaju kuchni się nie ujawnia – zaznaczył.
Dopytywany o to, dlaczego nie chce kandydować, Kalisz przekonywał, że ma „rozpędzoną kancelarię adwokacką”.
„Kaczyński to barbarzyńca”
W czasie rozmowy na antenie RMF FM były minister pokusił się o ocenę sceny politycznej przed zbliżającymi się wyborami. – Polityka powinna być domeną 50-latków. Co do Jarosława Kaczyńskiego, uważam, że za bardzo nie jest on w stanie rozpoznawać wszystkich okoliczności politycznych. A co do Tuska jest w doskonałej formie. To trzeba oddać – powiedział Kalisz.
Adwokat oświadczył, że „nie jest symetrystą”. – Barbarzyńcami jest PiS i Kaczyński. Dzisiaj nie ma czegoś takiego jak trzecia droga, w rozumieniu, że przyjdzie wspaniała jedna partia albo dwie i wszystko pięknie zorganizuje – stwierdził i zapewniał, że „wspiera Donalda Tuska w działaniach”.
„Konfederacja to cały czas partia marginalna”
Odnosząc się do sondażowej zwyżki Konfederacji Kalisz ocenił, że jej sukces „jest bańką” i wynika „z socjotechnicznej, bardzo sprawnej działalności, szczególnie na TikToku, nowego lidera Sławomira Mentzena”. – To jest elektorat budowany na chwilę, po wyborach zaraz będzie topniał. To jest cały czas partia marginalna – ocenił adwokat.
W ocenie Kalisza, błędem jest brak wspólnej listy opozycji na wybory.
W trakcie rozmowy Kalisz skrytykował lidera Polski 2050. – Hołownia popełnia błąd, bo niestety nie przestaje być celebrytą nastawionym na siebie. Celebryctwo i gwiazdor telewizyjny to co innego niż przywódca polityczny – stwierdził.
„To nie jest lewica moich marzeń”
Adwokat miał też zastrzeżenia do dzisiejszej lewicy. – Bardzo blisko ich traktuję, ale to nie jest lewica moich marzeń. (...) Dzisiaj Lewica jest bardziej nastawiona na kwestie socjalne i bardzo dobrze, ma niezwykle fajne osoby, ale dużo mniej jest kwestii wolnościowej, kwestii związanej z wolnościami o charakterze społecznym – mówił.
Jednocześnie zaznaczył, że będzie nadal głosował na to środowisko, ale „Lewica musi się zmienić, żeby móc odegrać w Polsce decydującą rolę polityczną”.